rysunek budynku przedszkola

Idea programu „JAK POKOCHAĆ BORY TUCHOLSKIE”. Tuż przed uroczystością 20-lecia nadania przedszkolu imienia Borowiaczek

Za nami Święto Narodowe Trzeciego Maja, Święto Konstytucji, którą Polska uchwaliła 3 maja 1791 roku, jako pierwsza w Europie a druga na świecie. 

Jest to odpowiedni czas, by jeszcze bliżej przedstawić ideę i cele programu autorskiego, od którego rozpoczęła się przygoda śliwickich przedszkolaków  z edukacją regionalną, prowadząca do pokochania swojej Ojczyzny i poczucia dumny z bycia Polakiem.

Przybliżmy zatem, to co najistotniejsze w czasie, gdy rocznica 20-lecia nadania imienia Borowiaczek przedszkolu w Śliwicach, zbliża się wielkimi krokami.

Imię nadał śliwickiemu przedszkolu organ prowadzący 26 kwietnia 2002 roku, na mocy Uchwały Rady Gminy Śliwice, na wniosek Rady Pedagogicznej oraz Rady Rodziców.

Uroczystość 20-lecia obchodzić będziemy 29 maja pod nazwą „BĘDZIM RAZEM FAJROWAĆ”, na którą zapraszamy dzieci, rodziny przedszkolaków, gości i wszystkich mieszkańców Gminy Śliwice.

Tytuł programu: „Jak pokochać Bory Tucholskie”,  zachęca do zastanowienia się, czy można pokochać to co bliskie i nasze. Jest też zapowiedzią określenia warunków, jak pokochać naszą ziemię jeszcze mocniej. Można też postawić znak zapytania i treściami programu odpowiedzieć na pytanie : Jak pokochać Bory Tucholskie? Odpowiedzią będzie dwudziestoletnia historia wprowadzania najmłodszych mieszkańców naszej gminy w historię, przyrodę, zwyczaje i życie ludzi, w tym uroczym miejscu na ziemi, które jest wyjątkowe z wielu powodów. Najgłówniejszym powodem jest to, że jest naszym kawałkiem ziemi i nieba. Naszym miejscem do wzrastania, do radości i smucenia się, do pracy, odpoczynku, nauki, zabawy, do dojrzewania i starzenia się …nasze…piękne, przytulne, otoczone lasami, zadbane, gdzie ludziom zależy, aby porządnie żyć.

Moją ideą od początku była myśl, by ocalić od zapomnienia życie tych, którzy żyli przed nami oraz dać sobie samej, dzieciom i dorosłym powód do radości i dumy, że to co piękne, szlachetne, warte poznania jest tu, w zasięgu naszej ręki. Że tak samo można podziwiać najpiękniejsze stolice świata, jak również nasze Bory Tucholskie, nasze wioseczki mniejsze i większe, nasze zwyczaje i naszą historię. Ważne jest by dzieci, które tak szybko stają się później dorosłymi mieszkańcami naszego regionu, nigdy nie czuły się mniej  ważne, mniej obdarowane; aby nigdy nie miały kompleksów z powodu życia z dala od wielkich miast, bo tak naprawdę to my mamy do zaaferowania im znacznie więcej….TOŻSAMOŚC i IDENTYFIKACJĘ  z miejscem życia. Życie, poznawanie i zachwycanie się naszym miejscem na ziemi, ma dzieci podprowadzić do szerszego spojrzenia, którym jest nasza Ojczyzna. Celem jest, by nie mając kompleksów chcieć też poznawać to co dalej, to co kształtowało przez wieki Polaków. Naszym celem jest, aby poczynając od małej ojczyzny, móc dorosnąć do dumy z bycia Polakiem, by bez obawy móc zwiedzać i podziwiać inne kraje, mając świadomość i pewność, że tam skąd pochodzimy i dokąd wracamy istnieje mój najpiękniejszy mały świat. Daje to człowiekowi wolność od „przymusu” wykazania się obecnością w wielu miejscach na ziemi, by udowodnić swoją wielkość i ważność; nie musimy nic nikomu udowadniać, gdy mamy swoją tożsamość i jesteśmy z niej dumni.

Wzrastanie w to co nasze i piękne nazwane jest edukacją regionalną, bo tak można i trzeba ją nazwać, mówiąc słownictwem pedagogicznym, metodycznym, językiem wyznaczonej wizji, którą kroczy Borowiaczek. Podkreślić jednak pragnę, że nie chodzi tu, by te edukację „zaliczyć”, by ją odhaczyć, realizować punkt po punkcie…Najważniejszym celem jest stworzenie więzi z własnym regionem dzięki ciągłemu i systematycznemu poznawaniu go, odkrywaniu związku  jego teraźniejszości z przeszłością oraz własnego udziału w jego teraźniejszości i przyszłości. Systematyczne działania przez kolejne lata przyczyniły się do przetrwania najważniejszych, najcenniejszych wartości zarówno w dzieciach, jak i dorosłych mieszkańcach naszej Gminy Śliwice i okolic. Po dwudziestu latach mogę stwierdzić, że moje pierwotne idee i poruszenia, które motywowały mnie do rozpoczęcia drogi regionalnej z najmłodszymi, wciąż są we mnie aktualne ...i gdybym miała rozpoczynać raz jeszcze, to wybrałabym tę samą drogę motywowaną ideą przywiązania i miłości do tego co małe, ciche ale nasze…moje. Wejdź w głąb tego co najbliższe naszym oczom i naszemu sercu…a odnajdziesz to co najcenniejsze..

Niech podsumowaniem będzie krótki film, do którego obejrzenia zapraszam. Autorką jest absolwentka przedszkola, a obecnie mama 4-letniego Oskarka z grupy „Liski”, Przewodnicząca Rady Rodziców, Natalia Jankowska.

Ilona Kiełpińska

Zamknij menu
Wróć na początek strony